poniedziałek, 5 grudnia 2011

Soczek ze swieżych pomarańczy w zimowe wieczory...

Hej,
dziś chciałam Wam zaprezentować mój ulubiony sprzęt z tych z AGD ;) W kuchni za wiele zrobić nie potrafię, ale czasem świeżym soczkiem lubię sobie dogodzić :)

Chodzi tu o nic innego jak wyciskarkę do pomarańczy :)
Szybko i sprawnie. Wystarczy przekroić pomarańcze na pół, położyć je na ten biały wystający plastik, po przyciśnięciu włączy się cały mechanizm i zacznie się okręcać i wyciskać soczuś :)








A wiecie, co jest w tym najfajniejsze? Że nie ma przy tym dużo zmywania :P Części łatwo rozebrać, nie ma jakiś trudnych do umycia zakamarków. Wszystko idzie naprawdę dobrze.

A teraz coś z innej beczki, ale też apropo sprzętów - co sądzicie o termolokach? Macie, stosowałyście? A może mogłybyście mi polecić jakieś fajne lokówki? Dajcie prosze znać.
Pozdrawiam