poniedziałek, 30 marca 2015

Russel Hobbs 21350-56 Standmixer mix&go, to go

U mnie zajaczek wielkanocny juz byl :) i przyniosl mi to, o czym dosc dlugo myslalam i zastanawialam sie nad jego zakupem. 
Jest o tym glosno na yt w ostatnim czasie. 
Chodzi o blender do robienia shake'ow (spolszcze to i bede piasala po prostu szejk) i smoothies. Dla mnie genialne urzadzenie. Cenie sobie szybkosc wykonywania tym szejkow i to, ze nie trzeba duzo przy tym myc, gdyz to mnie bardzo zniecheca.

Tak wyglada caly zestaw, w ktorego sklad wchodzi podstawa, nakretka z nozykiem, dwie butelki o pojemnosci 600ml oraz dwie nakretki do butelek.


Dziala to w ten sposob, ze kroimy owoce lub warzywa bezposrednio do butelki, wlewamy mleko, wode lub sok w zaleznosci co chcemy, po czym zakrecamy butelke nakretka z nozykiem, przewracamy ja do gory nogami, ze tak powiem i wkladamy do podstawy. Gdy juz butelke umocowalismy w podstawie, przekrecamy ja lekko w lewo i zaczyna sie miksowac/blendowac. Caly ten proces trwa okolo minuty, blender miksuje nawet lod czy tez mrozone owoce. Gdy nasz szejk jest gotowy, odkrecamy nakretke z nozykiem, ktora mozemy odrazu umyc i zakrecamy butelke z szejkiem druga nakretka bez nozyka i gotowe. Szejka mozemy przygotowac w bardzo krotkim czasie i zabrac bez przelewania do innego pojemnika i duzego zmywania ze soba :)


Link do aukcji z tym urzadzeniem:

http://www.amazon.de/Russell-Hobbs-Standmixer-Trinkflaschen-Edelstahlmessereinheit/dp/B00IJOFQBM/ref=lp_2851259031_1_1?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1427735654&sr=1-1 


Sama podstawa ma moc 300 Watt, pod spodem ma przyssawki, ktore powoduja, ze blender solidnie stoi na blacie, poza tym jest bardzo lekki, z boku ma raczke do trzymania, praktyczny, wygodny do przetransportowania i zabrania go gdzies ze soba.

Super sprawa, polecam :)

lakiery do paznokci Loreal Riche, nudziaki, nude, mleczne, delikatne


Na lakiery Loreal do tej pory nigdy nie zwracalam uwagi az do chwili gdy ujrzalam ta kolekcje lakierow nudziakowych, ze je tak nazwe. Kolory piekne, delikatne, mleczne - przykuly moja uwage i postanowilam sie skusic na dwa z nich.

Oto i one:


Koszt ok 4,50€ za sztuke



Idealne na co dzien i od Swieta, dlonie i paznokcie wygladaja przy nich na schludne i zadbane. Lakier rozprowadza sie bez smug, standardowy pedzelek, latwa aplikacja, polecam dwie warstwy.

Na dole widoczny ten ciemniejszy z lakierow, ktory wpada w ciemny bez z domieszka brazu, kryjacy. Tego jasnego rozu nie mam na zdj, ale dla zainteresowanych moge zrobic - efekt mlecznego rozu, delikatny, elegancki, swiezy, nie tak kryjacy jak ten drugi, konieczne dwie warstwy.


poniedziałek, 23 marca 2015

Manhattan Intense Lip Balm Soft&Shiny, kredki do ust

Moje ostatnio ulubione kredki do ust! 

Pisze ten post okolo tydzien lub dwa po tym jak je zakupilam, gdyz pochodza z limitowanki, a polecajac Wam je, chcialabym, zebyscie jeszcze mialy szanse je sobie sprawdzic w drogerii i ewentualnie zakupic. Niestety nie wiem jak mazywa sie ta limitowanka :/

Oto produkty nad ktorymi tak wzdycham ;)

Manhattan Intense Lip Balm Sift&Shiny
Tak prezentuja sie kolorki, ktore ja sobie zakupilam. w calej limitowance jest ich wiecej, chyba z 6 do wyboru. Ja kupilam najpierw ten, ktory wpada w roz, a innym razem skusilam sie na ten w odcieniach wpadajacych w brzoskwinie/pomarancz.


Wybor kolorow okazal sie bardzo trafny, gdyz obie te kredki sprawdzaja sie u mnie doskonale w dniu codziennym, poniewaz kolory nie sa intensywne na ustach. Jestem posiadaczka przecietnych ust, bardziej cienkich niz okazalych ;) dlatego intemsywne kolory nie bardzo mi pasuja. Ciesze sie, ze jest tu cos do makijazy w odcieniach cieplych (kredka u gory po prawej), ktora wpada w pomarancz, brzoskwinie oraz cos do zimniejszych odcieni w makijazu - kredka po lewej, ktora wpada w odcien rozu.

Kredki sa latwe w aplikacji, dobrze sie nosza, bardzo nawilzaja usta, nie podkreslaja suchych skorek, nie zjadaja sie szybko, nie sa jednak dlugotrwale, nie mozna ich pomylic z lip stain, ktore wzeraja sie w usta i pozostaja na nich wiele godzin. Nie mialam szminek w kredce innych marek, wiec nie mam porownania. Powod tego, ze do tej pory nie skusily mnie inne marki na te kredki jest prosty- nie znalazlam odcienia, ktory pasowalby do moich ust i urody i moglabym go nosic na co dzien. 


Kolory o ktorych mowa to
 roz u gory: 300 notting nude
pomarancz,braz,brzoskwinia na dole: 500 frappuccino

Koszt ok 3,50-3,90€ 

Pozdrawiam