piątek, 13 lipca 2012

Może wymianka? ;)

Dziś robiłam porządki w mojej komódce z kolorówką.
I kilka rzeczy się nazbierało, których nie używam lub używam rzadko i dlatego nie ma sensu, żeby się u mnie kurzyły.

Z góry zaznaczam, że kompletne bulble tj. kosmetyki, które zakupiłam i okazały się beznadziejne lub mi nie służyły, odrazu wyrzucam, stąd wszystkie kosmetyki, które proponuję są dobre, mało użyte, niektóre nowe (tylko zeswtchowane). 

Wszystkie cienie (nawet te no name) są super napigmentowane, nie zawierają brokatu (gdyż takich cieni sama nie lubię), dlatego jeśli chcecie, to możecie skorzystać.


Alverde - znana niemiecka marka, którą wiele z Was zapewne zna z kosmetyków pielęgnujących. W Niemczech marka ta ma swoją szafę z kolorówką.

MNY- Mybeline New York (dostepne w DM)
Cienie świetne - dobrze napigmentowane, kremowe, satynowe...
Mam inne kolorki, te niestety mi nie odpowiadają.
Szafę MNY wyofali z sieci drogerii DM jakiś czas temu a szkoda :(

Cienie znanej marki Essence

U góry znowu Alverde z najnowszej limitowanki (cienie wpadają lekko w róż, w świetle drogeryjnym wyglądały bardziej pudrowo), a w różu na powiekach sie nie czuję.
Na dole paletka z limitki Essence Metallics - polecam!

Cienie Catrice jeszcze ze starego asortymentu.

Cienie z avonu.

Cienie z H&Mu

Po lewej cienie z limitowanki Rival de Loop (w Polsce są dostępne tylko kosmetyki pielęgnacyjne tej marki, w DE jest również szafa z kosmetykami kolorowymi)
Po prawej cień z Oriflame.

Baza pod cienie z limitki P2 deep water love

U góry paletki no name - mimo wszystko polecam (swatch tej z lewej jest na niedawnym poscie na blogu)
Na dole paletka cieni z H&Mu z serii Hallo Kitty

Rozświetlacz ze Sleeka

Od lewej:
- puder transparentny z Essence
- krem tonujący z Olaz (w PL odpowiednik Olay)
-podkład do twarzy z Rival de Loop - idealny dla wszystkich bledziuchow - tak jaksnego koloru jeszcze nie trafiłam nigdzie - nowe opakowanie nie używane !!!!
-Puder transparentny z Eveline
- róż do policzków z Alverde (rozświetlający - idelany na lato)
-Róż-bronzer z limitki Essence Into the wild
- kredka żelowa z Avonu - fioletowa

Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam


1 komentarz:

  1. Nie widzę tu żadnego meila więc napisze tutaj. Wymianka, ok, ale co by cie interesowało?
    Bo ja byłabym zainteresowana:
    - kredką z Avonu super shock
    - rozświetlaczem ze Sleeka.

    OdpowiedzUsuń