Nigdy mnie nie intresowała marka kosmetyków Manhattan, ale uważam, że jest to dobra i nie droga marka, która na polskim i niemieckim YT słynie przede wszystkim z super kremowych pomadek i fajnych błyszczyków do ust - o tym też będzie post.
Ja mam tzw. payback karte, gdzie sobie za zakupy na przykład w DM zbieram punkty. Takim sposobem zyskałam już 9 euro - a to już coś :) Raz mogłam sobie wydrukować bon na 4 euro a drugim razem na 5 euro :)
Jakiś czas temu przysłali mi z payback takie bony ze zniżką na poszczególne produkty m.in. też na te potrójne cienie. Zapłaiłam za nie 1,5euro mniej a to już wystarczający powód, by się na nie skusić ;)
Paletka posiada dwa perłowe cienie w odcieniach fioletu i jeden mat - brąz, choć na zdjęciu nie do końca wygląda na mat. |
Cienie są kremowe, dobrze napigmentowane i na bazie Art Deco trzymają się cały dzień, więc czego chcieć więcej.. |
Na koniec jeszcze - tak się prezentuje cała paletka, żebyście w razie czego wiedziały, czego szukać;) Polecam i pozdrawiam |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz