piątek, 19 października 2012

Elf - pedzle + paleta 32 cieplych cieni warm

O złożeniu zamówienia na stronie Elf myslałam już od jakiegoś czasu. W końcu się skusiłam :)

Zamówiłam paletę cieni warm 32 ciepłe kolorki, trzy pędzle do cieni i dwa skunksy.
Za pędzle do cieni zapłaciłam po ok 1,79euro, za skunksy po 4,95euro, paleta ok 7euro, przesyłka na terenie Niemiec ok 4 euro.

Kolory cieni są świetne, przepiękne, praktycznie to jest paletka, z której każdy cień mi kolorostycznie odpowiada, więc wypróbuję każdy cień  tej paletki :)


Pigmentacja cieni jest nawet spoko. Jestem troche rozczarowana jednak jasnymi kolorami (pierwsze cztery w górnym lewym rogu), ale generalnie nie można na nie narzekać, bo duża większość kolorków jest dobrze napigmentowana. Cienie się dobrze rozcierają, ja używam je na baze, więc trzymają cały dzień. W palecie można znaleźć cienie matowe i perłowe. Nie ma brokatu! Nie znoszę tego. Te jasne cienie zawierają w sobie drobinki połyskujące, ale w minimalnym stopniu i mimo to można ich spokojnie w dalszym ciągu używać, gdyż w ogóle się nie osypują. Bałam się, że będę miała zaraz całą buzię w tych drobinkach, ale tak nie jest gdyż są one baardzo zmielone. Reszta cieni jest perłowa lub matowa.

Swatche ukażą się już wkrótce w oddzielnym poście!

 Z tymi odcieniami można zrobić ciekawy makijaż zarówno na dzień jak i na noc.

Jeden minus - nie ma cienia bazowego, gdyż te jasne cienie są perłowe i mają w sobie lekkie nienachalne drobinki.

Ostatnio zakupiłam również paletkę neutralnych cieni (28) z Lenki i tamte cienie są jakościowo lepsze. Post na temat tamtej paletki również niebawem się ukaże. 

Na podstawie tego zdjęcia wydawać by się mogło, że pędzle są słabej jakości i wypada z nie włosie, ale to niestety mylne wrażenie, gdyż pędzle są znakomite.
Dwa pierwsze z lewej są to kuleczki, jedna mniejsza, druga większa. Mniejszą nakładam cień w załamanie i zewnętrzny kącik, a większą blenduję granice.
Ten  prawej to ścięty puchaty pędzelek do cieni. U mnie ma on różne przeznaczenia, bo dzięki temu że jest puchaty można nim również rozcierać cienie jak i nakładać je na całą powiekę, bądź w jej załamanie.
Jestem bardzo zadowolona z tych pędzli i mogę tylko je dalej polecać.


Pędzle przyszły do mnie trochę powyginane, co mnie trochę zdenerwowało, gdyż jak na pędzle z Elfa 5 euro za sztukę to już dużo... i można wymagać. Po wypraniu wyglądają lepiej, ale nadal nie tak jak powinny, ale kształt im w funkcji nic nie ujmuje, gdyż w praktyce są znakomite.
Można nimi nakładać róż lub krem BB na przykład ten tonujący z Garniera, bo ma fajną lekką konsystencję.

Napiszcie mi prosze, co czego Wy używacie lub używałybyście te dwa skunksy, jeden duży drugi mały ;)
Pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz