To jest taki mój raczej makijaż codzienny.
Rzadko się zdarza, że nie mam cienia na powiekach. Jakiś jasny, lekko brązowy, matowy czy perłowy, zawsze coś tam na powiekach u mnie jest.
I koniecznie bronzer z NYXa. Powiem Wam, że odkąd go mam, używam tylko go i od początku lutego nie kupiłam żadnego innego i za żadnym się do tej pory nie rozglądałam, co jest do mnie nie podobne ;) |
Pozdrawiam
Bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńślicznie, subtelnie, a podkreślasz wszystko to, co powinno byc podkreslone :) ja podobnie sie maluje na codzien :)
OdpowiedzUsuń