W tej mojej szufladzie z lakierami to zawsze szybko mi się robił bałagan. Poszczególnego lakieru potrafiłam szukać kilka minut, bo nie miała ta moja oragnizacja składu i ładu. A co mnie najbardziej denerwowało to to, że jak otwierałam szuflade, to wszystkie lakiery przesuwały się do środka szuflady i wiele lakerów po prostu nie zauważałam jeśli sobie ich nie przysunełam do brzegu, że tak powiem.
|
Taki nieład panował wcześniej. |
|
Pewnego razu zdenerwowałam się i poszłam po koszyczki, do których postanowiłam włożyć moje lakiery, by się nie przesuwały przy każdym zamknięciu szuflady do tyłu. |
|
A tak już wygląda po przemeblowaniu ;) Lakiery, których nie używam, oddałam siostrze. Organizacja lakierów wygląda teraz następująco: w tym dużym koszczku są normalne wszystkie lakiery do paznokci poukladane markami.
* W koszyczku małym po prawej stronie są base i top coaty, odżywki i inne przybory do pielęgnacji paznokci i skórek.
* W srodkowym małym koszyczku są tzw. toppery, czyli lakiery upiększające ;) które mogę sobie nałożyć na jakiś lakier kryjący z dużego koszyczka :P Do tego dochozą również lakiery podwójne, które z jednej strony też mają topper.
* W koszyczku z lewej strony znajdują sie wszystkie lakiery typu nude lub mleczne itd które mogę używać do pracy, jeśli nie chcę mieć widocznego koloru na paznokciach. |
Jak dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie.
Gdzie Wy przechowywujecie swoje lakiery do paznokci?
mama podobny system w jednej z szulad hihi:D
OdpowiedzUsuńduuuużo tego ;)
OdpowiedzUsuńNa brak lakierów nie możesz narzekać :D
OdpowiedzUsuńład i porządek to mi się podoba :)
Imponująca kolekcja!
OdpowiedzUsuń