Hej,
Biedronka ma czasem takie beauty tygodnie, gdzie można kupić po korzystnej cenie różne produkty kosmetyczne jak wiecie. Najczęściej są to produkty z Eveline lub Bell. Tym razem padło na Bell. Cieszę się tym bardziej, gdyż Bell nigdzie nie mogłam do tej pory znaleźć a bardzo chciałam przetestować.
Oto co zakupiłam:
|
Tusz do rzęs czeka na swoją kolej, róż jest super i z maseczek jestem również zadowolona, |
|
Obecnie używam tego żelu po prawej u góry. Używam go i używam a on sie nie chce skończyć ;):P A tak na serio to jestem zachwycona tą pompeczką. Co do zapachu - nie każdemu się spodoba, mi osobiście on się kojarzy z kadzidełkami, które zresztą sama lubię i jesienią i zimą chętnie palę, ale jest to specyficzny zapach, nie dla każdego. Co warte dopowiedzenia - żel nie wysusza, zostawia fajne uczucie nawilżenia. A oprócz tego zaszalałam i kupiłam wszystkie trzy płyny do makijażu z Bielendy. Żadnego z nich do tej pory nie miałam. W chwili obecnej używam bawełny, skończyłam wczoraj awokado. Fajna cena - ok 6zł, ale chyba Rival de Loop jest lepszy, choć dam szansę siostrze awokado - bawełnie ;)
A Wy skorzystałyście z tej oferty Biedronki? Ja oprócz tego zakupiłam sobie jeszcze bronzery z Bell, ale o tym już w innym poście.
Pozdrawiam |
a ja nic nie kupiłam w tamtej biedronkowej promocji :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :) a ja z dwufazy z Bielendy (czarna oliwka) jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuń